środa, 3 września 2014

Wracam.

Wracam, bo cała reszta wraca. 

I za dużo płaczę. 

Sama siebie jakoś zniosę. 
Współczuję moim bliskim.
Sobie też. 

Muszę sobie z tym wszystkim poradzić.
Muszę. 

Mam dla kogo.




Pozdrawiam
Ania

poniedziałek, 7 kwietnia 2014

On.

Czasami rani.
Czasami nie zdaje sobie sprawy jak bardzo mi na Nim zależy, jak bardzo się o Niego martwię... jak bardzo Go kocham.

Oszalałam na jego punkcie.
Nie mam pojęcia jak wyglądało moje życie przed Nim. 
Bez Niego. 

Chcę tylko żeby był, żeby mnie kochał, potrzebował. 
Chcę Mu pomagać, kiedy tylko będę w stanie.

Codziennie dziękuję za to że Go mam. 

On nadaje sens mojemu życiu. 
On jest moją lepszą połówką. 


On, wtedy, całuje moje ręce.... 

Kocham Go.




sobota, 25 stycznia 2014

Alkohol.

Jeden z moich głównych problemów.
Nie wiem jak się wytłumaczyć.
Nie mam jak. 
Nie mam powodów żeby pić. 
A piję. 

Oszukuję. 
Oszukuję dwie najważniejsze osoby w moim życiu bez których bym zginęła.
Moją mamę i mojego chłopaka. 

Nie wiedzą, że piję. 
Ufają mi bezgranicznie. 
A ja to wykorzystuje. 

Piję tylko wtedy kiedy ich nie ma obok. 
Mama w pracy, chłopak w swoim domu. 
A ja siedzę sama. 

Każda minuta wydaje się być wiecznością.
Więc pije. 

A skutki? 
Zapuchnięte oczy, nieprzespana noc. 
Bo nawet po jednym piwie płaczę. 
Czuję się jak gówno. 

I teraz to samo.

Tak mi źle a na zegarku dopiero 16.

Zbyt wiele oczekuję od życia.
Zbyt wiele oczekuję od ludzi, którzy mnie kochają. 


Zbyt wiele...



Nie zasługuję na ich miłość. 


To miłego weekendu.
Ania. 


Napiję się jeszcze.

piątek, 17 stycznia 2014

Nigdy.

“ Nigdy nie rań kogoś, kto mówi, że Cię kocha i przy tym patrzy Ci głęboko w oczy. Kogoś, kto nie wstydzi się płakać przy Tobie, ani śmiać się w głos. Nie wiesz, jaka walka toczyła się w nim, zanim Ci zaufał. To ktoś, kto poznał życie z gorszej strony i nie zasługuje więcej na cierpienie. ”


Nie zranię. 
Nigdy. 
Ufam bardziej niż przypuszczałam.
Bezgranicznie.
Tęsknie w każdej sekundzie. 
Myślę o Nim cały czas.

Kocham po raz pierwszy. 
I wiem, że On mnie kocha. 
Oddaje się Mu w całości.

Biorę Go takim jaki jest.
Bo jest idealny. 

A czy Ty mu ufasz? 
Czy Ty również czujesz to co on?

środa, 15 stycznia 2014

Można.?

Można kochać za mocno.
Za bardzo? 

Chyba to mam. 

Nieeee. 
Ja nie nadaję się do tego świata. 

Utrudniam życie samej sobie i bliskim też. 
Boże, czy to że tu jestem to kara dla mnie czy dla reszty świata?


Świat to jednak jedno wielkie gówno.


Ale:

"Świat jest jaki jest. Zawsze był. Ale można kogoś kochać. I można - o, kurwa - można być kochanym. To bywa, to się zdarza, to nasz jedyny ratunek przed tym piekłem"

Ratunek.
Chyba cierpie. 

piątek, 10 stycznia 2014

Miłość


"Nawet nie wiesz, jakie to piekące uczucie. Jak to jest, kiedy słuchasz mężczyzny i wydaje Ci się, że on wyciąga z twojej głowy pewne myśli jak z szuflady. Włącza muzykę i to jest właśnie to, co chciałaś usłyszeć.
Wlewa do kieliszka wino i to jest właśnie to wino, na jakie miałaś ochotę. Idzie zmienić koszulę i wraca w koszuli, o jakiej marzyłaś, żeby miał na sobie… A jak z nim rozmawiasz, to prawie tak, jakbyś słuchała swojego najgłębszego, najbardziej przemyślanego i najlepszego głosu wewnętrznego. Taka niezwykła zgodność tego, co myślisz i czujesz, z tym, co słyszysz."


niedziela, 29 grudnia 2013

żyć.

Muszę żyć? 
Nie mam ochoty. 
W ogóle. 

Może gdybym odeszła ktoś by zatęsknił?
Ktoś? 
Niby kto?

Mam jakiś cel?
A co to? 

Troszeczkę inaczej wyobrażałam sobie moje życie w wieku 23 lat.
Nawet bardzo.

No i dlaczego płaczę?
Czy mi to pomoże? 
No nie bardzo.


Weź przestań pić. 
Czy to pomoże?

Ha, ha żałosne myślenie.
Ale czego można się po mnie spodziewać? 


Mało kreatywna jestem. 
Taka ja.



Idę po piwo. 
Wypiję. 

Pójdę spać. 


Pozdrawiam. 
Ja, Ania.